Ahoj! Biały puch parapet kryje. Biorę szal, osłonię szyję. Kurtkę na siebie założę I czapkę na głowę włożę. Pora ruszyć na spacerek, Póki nie wieje wiaterek. Śniegu trochę, posypało, Słabym mrozem przytrzymało. Spacer w mroźny dzień zimowy Chociaż krótki, bywa zdrowy. :)